Heed, węgierska manufaktura zajmująca się wzmacniaczami oraz innymi urządzeniami elektronicznymi – z mocnym naciskiem na te przeznaczone do współpracy z gramofonami – proponuje premierowy wzmacniacz zintegrowany o nazwie Elixir.
Gabarytowo produkt ten jest identyczny ze znanym od długich lat Obeliskiem, jednak w nowym modelu od razu rzuca się w oczy zupełnie inny panel przedni – „nowoczesny i gustowny” (zdaniem polskiego dystrybutora, firmy Nautilus), wyposażony w pokrętło głośności, podświetlane dotykowe przyciski wyboru źródeł oraz słuchawkowy jack 6,35 mm. Elixir w cenniku plasuje się poniżej Obeliska, a jego parametry (np. chwilowa moc maksymalna sięgająca 90 W na kanał przy 4-omowym obciążeniu) i koncepcja brzmieniowa mają iść „w stronę zwartości, kontroli i uniwersalności”.
Jak w oficjalnej informacji prasowej podają Polacy, celem inżynierów Heeda było „zaimplementowanie ponad 25 lat doświadczeń w budowie wzmacniaczy do modelu przeznaczonego dla osób rozpoczynających przygodę z prawdziwym hi-fi”; „konstrukcja taka – kontynuują – musi być więc zdolna do napędzenia większości kolumn głośnikowych ze średniej półki, a także wyposażona we wszystko, co budżetowy wzmacniacz mieć powinien”.
W nawiązaniu do tego ostatniego na pokładzie znaleźć można: korzystający z układów modelu Questar phonostage typu MM, pracujący w czystej klasie A wzmacniacz słuchawkowy, a także osobne wyjście z przedwzmacniacza, które umożliwia rozbudowę systemu. Układy wzmacniające Elixira wykorzystują bardzo rzadkie rozwiązanie opatrzone firmowym terminem Transcap. Polega ono w skrócie na tym, że dyskretne bipolarne tranzystory mocy pracujące w układzie Darlingtona, są na wyjściu sprzężone przy pomocy kondensatorów, dzięki czemu uzyskuje się błyskawiczny transfer mocy do kolumn, co jest szczególnie istotne w przypadku nieustalonych sygnałów transjentowych. Układ tego typu zapewniać ma też „bardziej naturalny i ‘fizjologiczny’ charakter brzmienia” i działa jako naturalny filtr subsoniczny, eliminując składową stałą na zaciskach głośnikowych, co jest szczególnie istotne przy współpracy wzmacniacza z gramofonem.
Wzmacniacz zintegrowany Heed Elixir dostępny jest w wykończeniu czarnym i srebrnym. Obydwie wersje kolorystyczne kosztują tyle samo: 4690 zł.