18 Grudzień 2020

SŁUCHAMY: BERNSTEIN & GUIDO DI LEONE „Tribute to Jim Hall”

Płyta-hołd dla jazzowego gitarzysty, Jima Halla

Źródło: HIGH FIDELITY

→ RECENZJA | JAZZ

30 listopada miała miejsce premiera płyty PETERA BERNSTEINA & GUIDO DI LEONE’A Tribute to Jim Hall. Materiał na nią został nagrany w czasie koncertu, który miał miejsce 9 grudnia 2019 roku w Comunale Theater we włoskim Casalmaggiore.

RECENZJA | PREMIERA

PETER BERNSTEIN & GUIDO DI LEONE

TRIBUTE TO JIM HALL

PETER BERNSTEIN & GUIDO DI LEONE High Fidelity News (2)

Wydawca: ABEAT FOR JAZZ ABJZ220

Premiera: 30.11.2020

Nośnik: Compact Disc | WAV 16/44,1 | FLAC 16/44,1

Jakość dźwięku: 9/10

Słuchał: WOJCIECH PACUŁA

⸜  MUZYK

JAMES STANLEY HALL urodził się 4 grudnia 1930 roku, a zmarł 10 grudnia 2013 roku. Był amerykańskim gitarzystą jazzowym, kompozytorem i aranżerem. Grał najważniejszymi muzykami jazzowymi i pozostawił po sobie długą listę nagrań. Grał różne odmiany jazzu, jak cool jazz, hard bop, bop, bossa nova, third stream, a nawet soul jazz. W 1957 roku nagrał swój pierwszy album solowy.

Swoją karierę rozpoczął po przeprowadzce do Los Angeles w 1995 roku, gdzie pobierał naukę gry na gitarze klasycznej od Vicente’a Gómeza. Jego pierwszy płatny angaż miał miejsce w kwintecie CHICO HAMILTONA w latach 1955-1956. kolejne szczeble kariery to gra w zespołach JIMMY’EGO GIUFFRE (1957-1960), BEN WEBSTER (1960) oraz PAULEM DESMONDEM (sześć albumów w 1959 roku. Koncertował również z ELLĄ FITZGERALD w Europie. W latach 1970-2010 regularnie nagrywał dla wytwórni Horizon, Concord, MusicMasters oraz Telarc. Jeszcze w 2012 roku, mając 82 lata, dał koncert w nowojorskim klubie Blue Note i wziął udział w festiwalach jazzowych Stanach Zjednoczonych i w Europie.

GITARY | Hall znany był z tego, że korzysta z niezwykle prostego zestawu do grania. Zaczynał grę na gitarze a Gibson Les Paul Custom, ale szybko zamienił ją na Gibsona ES-175, na którym grał przez wiele lat, wraz ze wzmacniaczem Gibson GA50. Na początku lat 70. lutnik JIMMY D’AQUISTO zbudował dla niego dwie gitary typu archtop (półakustyczne). W tym samym czasie zaczął używać wzmacniaczy półprzewodnikowych. W 1982 roku, wraz z lutnikiem ROGEREM SADOWSKY zbudował gitarę Jim Hall Model, bazującą na konstrukcji D’Aquisto. Chociaż grał na wielu gitarach z pełnym body w wywiadach podkreślał, ze lubi grać na gitarach z pudłem rezonansowym, ponieważ „lubi czuć ich wibracje”.

⸜  NAGRANIE

PLYTA Tribute to Jim Hall została nagrana w czasie koncertu, który miał miejsce 9 grudnia 2019 roku w Comunale Theater we włoskim Casalmaggiore. Teatr na 368 miejsc powstał w 1782, roku, a w roku 1989 przeszedł gruntowną restaurację. Rejestracją koncertu zajął się Maurizio Lillo. Zdjęcia z tego wydarzenia mogą państwo obejrzeć TUTAJ.


 Wnętrze Comunale Theate

Wnętrze Comunale Theatre

W jej powstaniu udział wzięli: amerykański gitarzysta PETER BERNSTEIN, włoski gitarzysta jzzowy GUIDO DI LEONE, włoski basista i kontrabasista DARIO DEIDDA oraz, na perkusji, Anglik ANDY WATSON. W momencie pisania tekstu dostępne były jedynie cyfrowe wersje płyty, w serwisach streamingowych. Krążek zostanie wydany przez niewielką, włoską wytwórnię ABEAT RECORDS.

⸜  SŁUCHAMY

PROGRAM

I’m getting sentimental over you (George Bassman)

Bon ami (Jim Hall)

Two’s blues (Jim Hall)

All across the city (Jim Hall)

I hear a rhapsody (George Fragos, Jack Baker, Dick Gasparre)

Waltz new (Jim Hall)

How deep is the ocean (Irving Berlin)

St Thomas (Sonny Rollins)

PŁYTA PETERA BERNSTEINA & GUIDO DI LEONE’A Tribute to Jim Hall jest dla mnie absolutnym zaskoczeniem dźwiękowym i muzycznym – zaskoczeniem niezwykle pozytywnym, dodajmy. Jestem fanem Halla, mam sporo jego płyt, wiele z nich w wysmakowanych wydaniach z Japonii, jestem więc przyzwyczajony do brzmienia jego gitary (gitar), a jednak to, co znajdziemy na tej płycie będzie nie tyle uzupełnieniem, a ważną częścią tej kolekcji.


 Plakat reklamujący koncert

Plakat reklamujący koncert

To gęste, płynne, dobre granie o wysokiej rozdzielczości. Co zaskakuje, bo w momencie, którym pisałem te słowa, pliki na Tidalu dostępne były tylko w podstawowej formie, to jest FLAC16/44,1. A to nie jest zbyt dobre granie z tego medium. Mimo to dźwięk jest zabójczo dobry. Wszystko zaczyna się oczywiście od gitar PETERA BERNSTEINA i GUIDO DI LEONE’A – są one ciemne, ciepłe i mają obciętą górę pasma. Jednym słowem – to gitary jazzowe, to jest z ustawieniami na wzmacniaczu pieca gitarowego, które kształtują dźwięk w taki właśnie sposób. Nagranie pokazało tę ich właściwość, dodając do tego głębię i znakomity zespół towarzyszący.

Szczególnie podobała mi się perkusja. Jej brzmienie jest ustawione dość blisko nas, ale wcale mi to nie przeszkadzało. Jej atak został lekko zaokrąglony, ale właśnie dlatego jest ona blisko, a jednak brzmi przyjemnie. Mam wrażenie, że blachy i reszta zestawu perkusyjnego otrzymały bardzo dobry kompresor, może lampowy, ponieważ to nie są „cyknięcia” pozbawione masy, a realne, namacalne blachy o wyraźnej wadze i bryle. Stopa ma mocne uderzenie, jest dynamiczna, ale nie uderza w „klatę”, ani nie jest konturowa – jest po prostu częścią całości.


 PETER BERNSTEIN & GUIDO DI LEONE High Fidelity News b (3)


Elektryczny bas brzmi na tej płycie jak kontrabas – i to jest ogromny komplement. Ma on ładną barwę i jest całkiem selektywny, pomimo że – podobnie, jak perkusja – jego atak jest zaokrąglony, a całość ciepła. To nie jest ciepłe granie samo w sobie, a jednak, dzięki nasyceniu harmonicznymi, dzięki wysokiej rozdzielczości i wreszcie dzięki umiejętnemu zastosowaniu kompresji można tak o nim myśleć. Bardzo dobrze to, o czym mówię słychać w solo tego instrumentu z utworu I Hear a Rapsody.

Przestrzeń tych nagrań jest niewielka, intymna, mimo że to nagranie koncertowe z całkiem sporej sali teatralnej, w czym przypominałoby nagrania z płyty Particii Barber pt. Companion. Ale może właśnie o to chodziło, o pokazanie niewielkiego klubu z jego zadymioną atmosferą, jakby wprost z lat 60. XX wieku. Udało się to znakomicie, także dzięki temu, że akustyka sceny teatralnej jest mocno wytłumiona. Dopiero przy solo perkusji otwierającym utwór St Thomas słychać większą przestrzeń, a gitara w prawym kanale odzywa się mocno z prawej strony, nawet poza zewnętrzną krawędzią kolumny – gitary są rozłożone w kanałach dość mocno lewa-prawa, ale nie są odcięte od akustyki, przez co brzmią one naprawdę naturalnie.


PETER BERNSTEIN & GUIDO DI LEONE High Fidelity News b (1)


A do tego muzycznie to rewelacja! Nawet dla zagorzałych fanów twórczości Jima Halla będzie to muzyka z górnej półki, wcale nie wtórna, ani nie wiernopoddańcza, a jednak zanurzona w idiomie tego muzyka. To nasycone emocjami, energetyczne granie z wirtuozerskimi solo, ale przede wszystkim z doskonałym zrozumieniem między muzykami, którzy – to naprawdę słychać! – lubią z sobą grać i lubią ten materiał.

Jedyny problem, jaki mam, to wyciszanie przerw między utworami, w tym braw. To rytujące, mimo że zapewne to materiał poskładany z rożnych występów. Mimo to – polecam, bo to najlepsza gitarowa płyta 2020 roku!

www.abeatrecords.com

Tekst: WOJCIECH PACUŁA

Zdjęcia: Wojciech Pacuła | mat. prasowe



Krakowskie Towarzystwo Soniczne to nieformalna grupa melomanów, audiofilów, przyjaciół, spotkająca się po to, aby nauczyć się czegoś nowego o produktach audio, płytach, muzyce itp.

CO W MAGAZYNIE

Czytaj najnowszy numer