„Wszystko zaczyna się wraz z głosem”

World Connection to holenderska firma płytowa prowadzona przez Alberta Nijmolena, skupiona na tzw. ‘world music’. Jego gabinet, z dobranymi ze smakiem meblami, ulokowany był początkowo w historycznym budynku w dzielnicy Herengracht, w Amsterdamie, zaś w roku 2005 został przeniesiony do prestiżowej, przemysłowej części o nazwie Westergasfabriekterrein. Firma rozpoczęła oficjalną działalność 16. czerwca 1998 roku, a pomysł na nią przyniosła poprzednia praca Alberta, studio nagraniowe w Haarlemie, specjalizujące się w tanich płytach CD. Pewnego dnia postanowiono bowiem wydać serię nagrań pod wspólnym tytułem Music around the world, która pchnęła go do działania. Firma zbudowała swoją pozycję nagrywając takich artystów, jak Mostar Sevdah Reunion, Esma Redzepova i Yakki Famirie. Jednym z jej odkryć była śpiewająca fado Mariza, znana teraz na całym świecie. Poszukiwania nowych artystów rozpoczynają się od... głosu – to jest element, który jest kluczowy w doborze, w tworzeniu katalogu.

Tito Paris, człowiek pochodzący z Cape Verdean, jest gitarzystą i śpiewakiem, a płyta o której mówimy to zapis koncertu. A koncert rządzi się swoimi prawami – najpierw to, co słychać na scenie, a potem nagranie. I słychać to tutaj głównie w zapisie głosu, który jest dość jasny i twardawy w górnej części. Płyta jest mimo to niesamowicie przyjemna, wciągająca, ponieważ muzyka sączy się powoli, bez pośpiechu, z charakterystycznym smutkiem i melancholią. Bardzo ładnie zapisane zostały smyczki, a od dołu całość dopełnia mocna gitara basowa. Dźwięk całości – poza wokalem – skupiony jest na środku pasma – tam, gdzie umieścił go realizator. Warto zwrócić uwagę na utwór nr 7, gdzie mamy świetną gitarę i bas.