STEFFEN SCHLEIERMACHER
"Ensamble Music"
MDG Scene Utwory: Zdecydowanie za rzadko mamy do czynienia ze współczesną muzyką tzw. "poważną". Płyta z kompozycjami Stefena Schleiermachera będzie bardzo dobrą okazją na to, żeby tę sytuację poprawić. "Ensamble Music" wypełniają kompozycje tego czterdziestosześcioletniego kompozytora napisane na zamówienie. Nie krzywmy się, bo większość znakomitych dzieł powstała dla konkretnego odbiorcy, a sytuacja Schleiermachera przypomina tylko to, co zachodziło między kompozytorem, a jego patronem (dobroczyńcą) od samego zarania muzyki. Największe wrażenie robią dwa utwory będące klamrą cyklu. Pierwszy z nich został nagrany na instrumentach smyczkowych z towarzyszeniem odgłosów z... fabryki samochodów. I nic dziwnego, jako że utwór został zamówiony przez firmę BMW i to w jej fabryce zarejestrowano część dźwięków, puszczanych następnie z taśmy. Także z wykorzystaniem magnetofonu powstał utwór "Netz Werk" napisany dla Instytutu Maxa Plancka. Obydwa są znakomicie zarejestrowane, z pięknymi, długimi, czystymi pogłosami. Dla systemu to będzie prawdziwa tortura pokazać zarówno bliskie, mocne dźwięki z taśmy, jak i pojawiające się w różnej odległości, z różnym natężeniem dźwięki smyczków. Dla niektórych być może najlepszy będzie utwór pt. "Obophon" zagrany na sześciu obojach. Równie pięknie nagrany, oddający dwoistą naturę tego instrumentu: chrapliwość i bogactwo harmonicznych instrumentu dętego oraz niezwykłą miękkość i aksamitność jego dźwięku. Bardzo, bardzo dobra płyta z interesującą muzyką, napisaną w latach 2003-2205, a więc niemal dzisiaj. Warto zobaczyć, co się dzieje w muzyce współczesnej. JAKOŚĆ DŹWIĘKU: 9/10 ASTOR PIAZZOLLA
"Estaciones Porte?as"
"Tango Ballet" "Histoire Du Tango" "Four for Tango" arr. Volker Grewel MDG Gold Utwory: Piazzolę gra się wszędzie, także na instrumentach klasycznych (sam jest przecież klasykiem). Zestaw przygotowany przez MDG i zagrany przez Ma'alot Quintet ma jednak niewiarygodną lekkość i zupełny brak koturny, którą niestety dość często przy takich okazjach się spotyka. Prawdopodobnie pomaga temu fantastyczna realizacja - leciutko ocieplona, ale z wyraźną fakturą, atakiem dźwięku itp. Instrumenty zostały nagrane w dużej przestrzeni, która jednak nie zdominowała odbioru, nie zatarła indywidualnego rysunku instrumentów, a po prostu stanowi część brzmienia, jego wykończenie. Jedyne, co można jej zarzucić, to lekkie wyszczuplenie dołu. Dźwięk jest przez to bardziej nośny i wydaje się dokładniejszy, jednak minimalnie mocniejsza podstawa niczego by nie zepsuła. To jedyna uwaga. Poza tym dźwięk jest wysokiej próby, co wraz z muzyką daje bardzo ładną płytę, do której będzie się wracać. JAKOŚĆ DŹWIĘKU: 8/10 CESAR FRANCK (1822-1890)
"Quartet D-Dur for 2 violins, viola and violoncello"
ERNEST CHAUSSON (1855-1899)
"Quartet op. 35 A-Dur for 2 violins, viola and violoncello"
MDG Scene Wykonawcy: Kwartety smyczkowe niemal zawsze należały do najbardziej cenionych dzieł, za wyjątkiem XIX wieku, z baletami i operą, jako "siłą przewodnią". Dopiero pod koniec dziewiętnastego stulecia Franck i Chausson nawiązali do dziedzictwa Beethovena. Na nowej płycie MDG zawarto Kwartet in D-dur Francka, skomponowany tuż przed jego śmiercią, z premierą w Paryżu, w kwietniu 1890 roku, który przyniósł mu największy sukces w jego życiu. Z kolei jedyny kwartet smyczkowy Chaussona ujrzał światło dzienne tylko dlatego, że został dokończony przez Vincenta d'Indy. JAKOŚĆ DŹWIĘKU: 6/10 POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ |
|||
© Copyright HIGH Fidelity 2006, Created by SLK Studio |