CAMPBELL, ISOBEL & LANEGAN, MARK
"Ballad Of The Broken Seas"
Trudno wyobrazić sobie bardziej niedobraną parę niż Isobel Campbell, była wiolonczelistka i wokalistka Belle and Sebastian i Mark Lanegan - weteran grunge'owej legendy, The Screaming Trees, dziś solista raczej hołdujący swej rockowej muzie i dobry kompan Queens Of The Stone Age. A jednak ta para stworzyła płytę, od której trudno się oderwać, która oczarowuje urodą muzyki i folkowym klimatem.
Inicjatorką tego projektu była Campbell. Najpierw podobno napisała do Toma Waitsa, ale nie otrzymała żadnej odpowiedzi. Potem ktoś zasugerował jej Lanegana i odpowiedź nadeszła. Już po pierwszej przymiarce okazało się, że zderzenie czystego jak świeży powiew bryzy głosu Campbell z chropawym, jakby przesyconym whisky głosem Lanegana (chwilami zaskakująco podobnym do maniery Waitsa) daje wręcz magiczny wymiar mrocznym balladom o zdradliwych kochankach, niszczących związkach i ludziach nie potrafiących nigdzie zapuścić korzeni i rzadkim przebłyskom liryzmu. Ciekawie na tle autorskich kompozycji wypada udany cover "Ramblin' Man" Hanka Williamsa. Czerpiąc obficie z ludowej tradycji szkockiej i amerykańskiej, Campbell i Lanegan (z mocnym wsparciem gitarzysty Jima McCullocha) albumem "Ballad Of The Broken Seas" pięknie połączyli folkową, lekko zmitologizowaną przeszłość z podszytą niepokojem i realną przemocą teraźniejszością. |
© Copyright HIGH Fidelity 2006, Created by SLK Studio |