WYSTAWA
Hi-Fi and Home Entertainment Show Organizowana przez jedno z wiodących brytyjskich pism, "Hi-Fi News", wystawa, zna niegdyś jako Renaissance Show, od nazwy hotelu w którym się dobywała, jakiś czas temu zmieniła nazwę na będącą bardziej na fali nazwę Hi-Fi and Home Entertainment Show. Wciąż odbywa się jednak w obrębie lotniska Heatrow, w hotelach Renaissance i Park Inn. W tym roku uczestniczyło w niej ponad 150 marek z całego świata, z naciskiem położonym na rynek brytyjski. Od jakiegoś czasu gwiazda pod którą odbywał się ów show zdawała się blaknąć. W tym roku wciąż nie było tak jak niegdyś, jednak odwiedzający ją mówili, że było miło i bardzo hi-endowo. Tegoroczną edycję, która miała miejsce w dniach 23-25 sierpnia obejrzymy w szczególnie ciekawy sposób, bo oczami Adama Mokrzyckiego, właściciela firmy AMS organizującej Audio Show, które już za kilkanaście dni... REDAKCJA Tekst i zdjęcia: ADAM MOKRZYCKI Nie zabrakło nowości wśród gramofonów - de Paravicini Master Disc to wydatek 7700 funtów w wersji bez regulowanego VTA (8900 funtów z VTA). Najgorszy dźwięk wystawy - nowe szerokopasmowce 47Lab. Brak góry, brak basu, brak... wszystkiego. Najnowsze Sonus Faber Amati Aniversario to przeniesienie głośników znanych ze Stradivari do obudowy po Amati. Bas 8" zamiast 10", ale cena znacznie przystępniejsza. Przepiękne brzmienie. Chińczycy zabierają się już za wszystko - te imponujących rozmiarów elektrostaty można kupić już za 4000$. Pierwszy zintegrowany Gamut - DI 150. Dali - teraz wstęga także w modelach ze średniej półki. Ceny od 300 do 1000 funtów. Kolumny Totema na wystawach grają zawsze więcej niż dobrze. Tym razem z elektronika niemieckiego Einsteina. Najnowszy, topowy Naim CDS 555 - napęd Philips CD-Pro2 i oddzielny zasilacz. Nowe odtwarzacze Audio Aero - SACD Prestige i zastępujący model Capitole MK II - Capitole Reference. Wyglądający niczym statek kosmiczny Shangling CD-T300 Omega Drive Pewny kandydat do 2. miejsca w konkursie na najgorsze brzmienie wystawy - elektronika kW Musical Fidelity. Tak źle grających Sonusów Guarnieri jeszcze nigdy nie słyszałem.. Długo oczekiwany preamp szwajcarskiego darTZeela. Selektor źródeł oznaczony jako "Enjoyment source", regulacja głośności to "Pleasure Control" z zaznaczonymi "less" (ciszej) i "more" (głośniej). Spektakularne demo najnowszych monobloków Audio Research 610T na kolumnach Wilson Audio Maxx II. Jeszcze nigdy nie słyszałem tak dobrze grających Wilsonów. Kompletny system Krella z najnowszymi monoblokami i preampem serii Evolution zagrał bardzo słabo. Największe zaskoczenie wystawy - taniutki wzmacniacz mocy Prima Luna Prologue 5 na KT88 zagrał fantastycznie z najnowszymi SF Amati Aniversario. Najnowsze tranzystorowe monobloki Nagry w kształcie charakterystycznych piramidek i kolumny Peak Consult. Odtwarzacz Ayre CX-7e i wzmacniacz zintegrowany Ayre AX-7e - perfekcja wykonania za jedyne 2000 funtów. Japoński Esoteric zaprezentował dwóch młodszych braci modeli X-01 i UX-1 oznaczonych cyfrą "3". Model z literą "U" to urządzenie uniwersalne, czytające obok formatu CD i SACD również płyty DVD. Ceny odpowiednio 5000 i 6000 funtów. Pierwszy odtwarzacz uniwersalny Marka Levinsona - No.50 Również niczego sobie był transport CD Ypsilon - na razie w wersji prototypowej. Przepiękne monobloki greckiej firmy Ypsilon - 130W z tranzystorowej końcówki mocy single-ended z lampowym stopniem wejściowym. Tylko ta cena - 20 000 funtów ... Szklane tuby - wygląd ciekawy, dźwięk taki sobie. Lampowe monobloki Kondo Gakuoh wraz z lampowym pre Kondo Ongaku M-77 i taniutkim odtwarzaczem CD Resoluion Audio Opus 21 tworzyły najlepszy dźwięk w hotelu Renaissance. Nie wiem czy to wpływ muzyki mojego ulubionego Jordi Savalla, czy też brzmienie - fakt faktem, że w pokoju szwajcarskiej firmy Ensemble spędziłem więcej czasu niż gdzie indziej. Kino Quada. Doskonały dźwięk za małe pieniądze. Największe "dziwolągi" - zestawy włoskiej firmy Bolzano Villetri. Dookólne promieniowania z 2 par przeciwsobnie ustawionych głośników. Niepozornie wyglądający transport firmy Zanden, to obecnie jedno z najdroższych urządzeń tego typu na świecie. Komplet z firmowym przetwornikiem to wydatek 47 000 dolarów. W mniejszym z pokoi firmy AudioFreaks można było posłuchać mniejszych Avalonów Ascent zasilanych lampową elektroniką japońskiej firmy Zanden. Końcówka mocy firmy Karan, czyli jak to się robi w Jugosławii, a ściślej w Serbii. Wzmacniacze tej firmy cieszą się na wyspach bardzo dobrą opinią. CT5 to najnowszy przedwzmacniacz lampowy firmy Conrad-Johnson. Mój największy zawód na wystawie - Avalony Opus grały bardzo przeciętnie w towarzystwie tranzystorowej końcówki mocy Conrad Johnson 350SA, przedwzmacniacza CJ CT5, odtwarzacza Reymio CDP-777 i okablowania Cardas Golden Cross. Jeżeli jeszcze przed wystawą zastanawiałem się nad kupnem końcówki Conrada do moich Avalonów, to po wystawie mam ją z głowy. Kolumny Gallo Acoustics Reference 3 zaskoczyły mnie swoją wielkością. Dopiero na tle człowieka widać, jak są małe w rzeczywistości. Nowe flagowce Opery - Callas Tebaldi za 9995 GBP. TacT, a w zasadzie to już Lyngdorf Audio, zaprezentował swój pierwszy odtwarzacz CD oraz nowy wzmacniacz zintegrowany TDA 2200, wyposażony w okrojoną wersję RCSa. Pierwsza próba wejścia na rynek głośników gotowych duńskiej firmy Vifa. Ceny zaczynają się od 175 funtów za model Blue Spark a kończą na 1000 funtów za parę podłogówek Reference VR8.5. Cable Cooker firmy Nordost - urządzenie do ekspresowego wygrzewania kabli. Nowe kable w ofercie Nordosta - modele Baldur, Heimdall, Frey i Tyr zajmą miejsce pomiędzy kablami Red Dawn i Valhalla. Bardzo ładne dźwięki wydobywały się z zestawów VerityAudio Sarastro napędzanych najnowszą, stereofoniczną końcówką mocy S-400 firmy VTL. |
© Copyright HIGH Fidelity 2004, Created by SLK Studio |