pl | en

TEST | first step audio

JBL
LIVE400BT

Producent:
HARMAN INTERNATIONAL INDUSTRIES, Inc.
Cena (w czasie testu): 549 zł

Kontakt: HARMAN International Industries
400 Atlantic Street |15th Floor
Stamford | CT 06901 | USA


www.jbl.com | jbl.com.pl

MADE IN CHINA

Do testu dostarczyła firma: SUPORT


JBL to amerykańska firma założona w 1946 roku przez Jamesa Bullougha Lansinga (1902–1949), jednego z najważniejszych amerykańskich inżynierów. Specjalizowała się w budowie przetworników oraz kolumn głośnikowych, zarówno do zastosowań studyjnych, jak i profesjonalnych. Wiek XX przyniósł ważną zmianę w – w jej portfolio pojawiły się głośniki bezprzewodowe oraz słuchawki. Wielu ludzi z branży wieszczyło jej koniec. Okazuje się, że to obecnie jeden z ważniejszych graczy na runku, zarówno w sektorze audiofilskim, jak i popularnym.

arządzający firmą trafnie rozpoznali główne kierunki rozwoju audio, a są nią systemy przenośne z jednej strony i drogie systemy audiofilskie z drugiej. I właśnie dla młodych ludzi przeznaczone są słuchawki Live 400 BT, o których chcielibyśmy tym razem opowiedzieć. Należą one do serii JBL Live, wraz z droższymi JBL Live 500 BT. Obydwa modele są słuchawkami bezprzewodowymi, w których systemem łączności jest Bluetooth. Droższe ‘500’ są słuchawkami wokółusznymi, a testowane ‘400’ nausznymi.

Wygląd i budowa | Mają one średniej wielkości zamknięte muszle, w których znalazły się przetworniki o średnicy 40 mm, czyli całkiem sporej. Dostępne są w czterech kolorach, a wykonane zostały ze wzmacnianego plastiku. Ich pałąk został wykończony świetnie wyglądającą tkaniną w kolorze samych słuchawek. Miękkie części muszli zostały wykonane ze sztucznej skóry –w tym samym kolorze.

Sterowaniem zajmuje się pięć guzików – zmieniamy nimi siłę głosu, wyłączamy odtwarzanie, przyciszamy dźwięk, aby słychać było otoczenia, a ostatnim włączamy łączność Bluetooth – słuchawki mogą zostać podłączone także za pomocą klasycznego kabla z wtykiem mini-jack (na wyposażeniu). Ładujemy je klasycznym kablem USB, jak do smartfona; odpowiedni kabel również znalazł się na wyposażeniu.

Co potrafią? | To końcówka drugiej dekady XXI wieku, tak więc produkty tego typu muszą być kompatybilne z „asystentami”, czyli aktywowanymi głosem SI – JBL Live 400 BT można zintegrować s Asystentem Google’a lub Amazon Alexa, wystarczy dotknąć muszlę słuchawki. Integracja ta pozwala odtwarzać ulubione playlisty, wysyłać wiadomości do znajomych, sprawdzać pogodę i robić o wiele więcej, bez potrzeby patrzenia na telefon. Firmowa aplikacja My JBL Headphones pozwala wybrać asystenta, a nawet ustalić własną korekcję barwy dźwięku.

Wspomniałem o guziku pozwalającym słyszeć otoczenie, ostatecznie to słuchawki zamknięte, więc dość skutecznie odcinają nas od tego, co dziej się na zewnątrz. Podczas słuchania muzyki w kontakcie ze światem pomagają technologie Ambient Aware i TalkThru. Naciśnięcie przycisku Ambient Aware sprawia, że wyraźniej słyszy się odgłosy otoczenia i lepiej można orientować się w tym, co dzieje się wokół użytkownika. Tryb TalkThru przycisza muzykę i pozwala prowadzić rozmowy bez zdejmowania słuchawek.

Model JBL Live 400 BT ma funkcję szybkiego ładowania – 15 minut ładowania wystarcza na 2 godziny odsłuchu. Po pełnym naładowaniu słuchawek można na nich słuchać muzyki przez 24 godzin, bez przerwy. Ładowanie jest bardzo szybkie, bo do litowo-jonowy akumulator ładuje się przez dwie godziny. Jeśli akumulator się rozładuje, to w zestawie znajduje się przewód audio do słuchania pasywnego.

| SŁUCHAMY

Jednym z ważniejszych zdań, pojawiających się w firmowym opisie jest to: „Słuchawki JBL LIVE 400 BT przekazują JBL Signature Sound, akcentowany przez podkreślony bas, dzięki któremu każdy utwór, każda playlista daje czadu.” Trudno o lepszy opis ich dźwięku. A to dlatego, że pierwszą rzeczą, jaką usłyszymy jest niski, masywny bas. Nie jest on tak niski i tak gęsty, jak z dużych słuchawek, na to nie liczmy, a jednak sprawia takie wrażenie.

Zawdzięcza to lekkiemu wycofaniu góry pasma – może nawet większemu niż lekkie. To brzmienie nakierowane na gęsty bas i ciepły środek pasma. Na słuchawkach JBL-a świetnie brzmią więc utwory rapowe, gdzie niski bas to podstawa.

Wciągająco zagrają też i lżejsze rodzaje muzyki, na przykład nowa płyta Anime Thoma Yorke’a, wokalisty grupy Radiohead. Miała ona pełnię, o jaką tak niewielkie słuchawki trudno było posądzić.

To dźwięk przestrzenny, duży, całkiem dynamiczny, ale o charakterystycznym ociepleniu, które powoduje dwie rzeczy. Z jednej strony lepiej wypadają utwory, które – dla przykładu – serwis streamingowy Tidal umieszcza w playliscie Chillout. Można jej słuchać całej bez zmęczenia. JBL-e generują bowiem głębię, pogłębiając to, co jest w oryginalnym sygnale, dopełniając dźwięk. To raczej „transowy” kierunek, a nie „adrenalinowy”

Z drugiej strony wszystkie nagrania są w pewnej mierze dopieszczone, brzmią w dość podobny, przyjemny sposób. Czy to był jazz z płyty Long Ago And Far Away (Live) duetu Charlie Haden & Brad Mehldau, czy też Kylie Minogue z największymi przebojami zawartymi na albumie Step Back in Time: The Definitive Collection, za każdym razem dostawałem tę samą głębię i tę samą estetykę.

W ramach tej estetyki słuchawki JBL-a są bardzo fajne. Nie kosztują dużo, co trzeba mieć na uwadze, a oferują dojrzały, dopieszczony dźwięk. Są ładnie wykonane, mają całkiem solidną – jak za te pieniądze – konstrukcję, a także dużą funkcjonalność. Nacisk na uszy został dobrany tak, aby słuchawki nie spadały podczas biegania i jazdy na rolkach, rowerze itp. – jest więc nieco wyższy niż normalnie. Po odpowiednim wyregulowaniu kabłąka da się jednak spokojnie wysłuchać dwóch albumów, zanim będziemy chcieli zrobić sobie przerwę – to sensowny kompromis.

JBL Live 400 BT to udane słuchawki o charakterystycznym, niskim, mięsistym dźwięku bez cienia irytujących rozjaśnień. Będą się podobały!

| JAK SŁUCHALIŚMY

Słuchawki JBL Live 400 BT testowane były z laptopem HP Pavilion dv-7, iPadem 2 oraz smartfonem A50. Osobny test wykonałem za pomocą kabla, podłączając je do systemu all-in-one Ruark Audio R5. Porównywane były do dwóch innych słuchawek bezprzewodowych – AKG Y50BT oraz Ultrasone Go Bluetooth, a przy połączeniu przewodowym do AKG Y50. W czasie odsłuchów korzystałem przede wszystkim z serwisu streamingowego Tidal.


Dane techniczne (wg producenta)

Rozmiar przetworników: 40 mm
Czułość przetwornika przy 1 kHz/1 mW: 106 dB
Pasmo przenoszenia: 20 Hz – 20 kHz
Maksymalna moc wejściowa: 15 mW
Impedancja: 32 Ω
Wersja Bluetooth: V4.2
Moc nadajnika Bluetooth: 0 – 4 dBm
Modulacja nadajnika Bluetooth: GFSK, π/4 DQPSK, 8 DPSK
Częstotliwość Bluetooth: 2,402 GHz – 2,480 GHz
Profile Bluetooth: A2DP V1.3, AVRCP V1.5, HFP V1.6
Rodzaj akumulatora: litowo-jonowy (3,7 V DC, 700 mAh)
Czas ładowania: 2 godziny od pełnego rozładowania
Czas odtwarzania muzyki przy włączonej komunikacji Bluetooth: do 24 godzin
Waga: 185,8 g

Dystrybucja w Polsce

SUPORT

Al. Korfantego 141 B
40-154 Katowice | POLSKA

www.jbl.pl

  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl


System referencyjny 2019



|1| Kolumny: HARBETH M40.1 |TEST|
|2| Podstawki: ACOUSTIC REVIVE (custom)
|3| Przedwzmacniacz: AYON AUDIO Spheris III |TEST|
|4| Odtwarzacz Super Audio CD: AYON AUDIO CD-35 HF Edition No. 01/50 |TEST|
|5| Wzmacniacz mocy: SOULUTION 710
|6| Stolik: FINITE ELEMENTE Pagode Edition |OPIS|
|7| Filtr głośnikowy: SPEC REAL-SOUND PROCESSOR RSP-AZ9EX (prototyp) |TEST|

Okablowanie

Interkonekt: SACD → przedwzmacniacz - SILTECH Triple Crown (1 m) |TEST|
Interkonekt: przedwzmacniacz → wzmacniacz mocy - ACOUSTIC REVIVE RCA-1.0 Absolute Triple-C FM (1 m) |TEST|
Kable głośnikowe: SILTECH Triple Crown (2,5 m) |ARTYKUŁ|

Zasilanie

Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → odtwarzacz SACD - SILTECH Triple Crown (2 m) |TEST|
Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → przedwzmacniacz - ACOUSTIC REVIVE Power Reference Triple-C (2 m) |TEST|
Kabel zasilający AC: listwa zasilająca AC → wzmacniacz mocy - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 |TEST|
Kabel zasilający: gniazdko ścienne → listwa zasilająca AC - ACROLINK Mexcel 7N-PC9500 (2 m) |TEST|
Listwa zasilająca: AC Acoustic Revive RTP-4eu ULTIMATE |TEST|
Listwa zasilająca: KBL Sound REFERENCE POWER DISTRIBUTOR (+ Himalaya AC) |TEST|
Platforma antywibracyjna pod listwą zasilającą: Asura QUALITY RECOVERY SYSTEM Level 1 |TEST|
Filtr pasywny EMI/RFI (wzmacniacz słuchawkowy, wzmacniacz mocy, przedwzmacniacz): VERICTUM Block |TEST|

Elementy antywibracyjne

Podstawki pod kolumny: ACOUSTIC REVIVE (custom)
Stolik: FINITE ELEMENTE Pagode Edition |OPIS|
Platformy antywibracyjne: ACOUSTIC REVIVE RAF-48H |TEST|
Nóżki pod przedwzmacniaczem: FRANC AUDIO ACCESSORIES Ceramic Classic |ARTYKUŁ|
Nóżki pod testowanymi urządzeniami:
  • PRO AUDIO BONO Ceramic 7SN |TEST|
  • FRANC AUDIO ACCESSORIES Ceramic Classic |ARTYKUŁ|
  • HARMONIX TU-666M „BeauTone” MILLION MAESTRO 20th Anniversary Edition |TEST|

Analog

Przedwzmacniacz gramofonowy:
  • GRANDINOTE Celio Mk IV |TEST|
  • RCM AUDIO Sensor Prelude IC |TEST|
Wkładki gramofonowe:
  • DENON DL-103 | DENON DL-103 SA |TEST|
  • MIYAJIMA LABORATORY Madake |TEST|
  • MIYAJIMA LABORATORY Zero |TEST|
  • MIYAJIMA LABORATORY Shilabe |TEST|
Ramię gramofonowe: Reed 3P |TEST|

Docisk do płyty: PATHE WINGS Titanium PW-Ti 770 | Limited Edition

Mata:
  • HARMONIX TU-800EX
  • PATHE WINGS

Słuchawki

Wzmacniacz słuchawkowy: AYON AUDIO HA-3 |TEST|

Słuchawki:
  • HiFiMAN HE-1000 v2 |TEST|
  • Audeze LCD-3 |TEST|
  • Sennheiser HD800
  • AKG K701 |TEST|
  • Beyerdynamic DT-990 Pro (old version) |TEST|
Kable słuchawkowe: Forza AudioWorks NOIR HYBRID HPC |MIKROTEST|