pl | en

Kable słuchawkowe

 

Danacable
LAZULI HF

Producent: DANACABLE
Cena (w czasie testu):
650 USD/3 m/jack fi 6,3 mm

Kontakt: Vinh Vu | Gingko Audio, Inc.

gingko@gingkoaudio.com

danacables.com

MADE IN USA


E JAK E-MAIL:

2016-05-16 | 01:16, John Zurek napisał(a):

Witaj Wojtku!

Minęło sporo czasu od kiedy się kontaktowaliśmy, ale mam nadzieję, że u ciebie wszystko w porządku. Piszę do ciebie z pytaniem – może byłbyś zainteresowany przetestowaniem robionych na zamówienie kabli słuchawkowych? Mój dobry przyjaciel Dana Robbins (z firmy Danacable), mieszkający tutaj, w Col Spgs (Springfield, Colorado – przyp. red.), wykonuje na zamówienie kable przeznaczone dla słuchawek z wyższej półki i odnosi na tym polu spore sukcesy. Myślę, że może to być dla niego możliwość pokazania się także w Europie. Całkowicie zrozumiem, jeśli będziesz zbyt zajęty lub po prostu nie będziesz tym zainteresowany, ale pomyślałem, że warto spytać – to może być fajna zabawa.

Powiem jeszcze, że brakuje mi Krakowa i wspaniałych ludzi, których tam poznałem. Nie sądzę, że będę w stanie odwiedzić was w tym roku, ale w następnym będę na pewno!

Trzymaj się,
John

[więcej o Johnie Zurku, piszącym do magazynu „Positive-Feedback Online”, a, jak wszystko się uda, wkrótce także dla „High Fidelity”, czytaj TUTAJ]

May 16, 2016, at 06:51 AM, opinia@highfidelity.pl wrote:

Drogi przyjacielu!

Muszę powiedzieć, że nam również bardzo ciebie brakuje! Mam więc nadzieję, że w przyszłym roku zobaczymy się w Krakowie. Co do Danacable, to oczywiście – jestem zainteresowany ich testem. Używam słuchawek HiFiMAN HE-6 i Sennheiser HD800.

Trzymaj się,
Wojtek

F JAK FILOZOFIA

Nasza filozofia: projekt, użyte materiały i konstrukcja kabli Danacable skutkują bardzo niskimi mierzonymi wartościami R, C i L (R = oporność, C = pojemność, L = indukcyjność – przyp. red.), przynajmniej w porównaniu do kabli konkurencji. Ostatecznych dowodów dostarcza oczywiście odsłuch. Dzięki działającemu w niemal realnym czasie Danacable Cable Comparator jesteśmy w stanie zademonstrować, jak dobrze nasze kable się zachowują w czasie odsłuchów.

Budując je korzystamy z najlepszych podzespołów z całego świata, starając się osiągnąć założony cel. Wszystkie nasze kable są, mówię to z dumą, produkowane ręcznie w Kolorado, USA, z drutów OFC o dużym przekroju fi. Wykorzystujemy do tego unikatowe techniki wykonywania plecionek. Kable zakańczane są wysokiej klasy wtykami.

Sposób zamawiania: w magazynie posiadamy kable o standardowych długościach i wtykach, które można obejrzeć na naszej stronie; kable te objęte są 30-dniową gwarancją zwrotu pieniędzy. Kable o niestandardowych długościach i wtykach są wykonywane na zamówienie, dlatego nie można ich zwrócić. Ponieważ kable Danacable są wykonywane ręcznie, po zamówieniu trzeba poczekać na nie jakieś 2-3 tygodnie, w zależności od kalendarza sprzedaży. Koszty wysyłek bazują na kalkulacji dotyczącej terenu USA. W przypadku wysyłki zagranicę prosimy o kontakt pod mailem gingko@gingkoaudio.com.

za: danacables.com [dostęp: 08.07.2016]

DCM JAK DanaCableMan
DANA ROBBINS
Właściciel, konstruktor

Dana Robbins jest inżynierem elektrykiem, zarażonym pasją do muzyki. Spędził ponad 25 lat w przemyśle, gdzie pracował w szerokim spektrum projektów – od elektroniki samochodowej po kosmiczną. Cały wolny czas poświęcał tuningowaniu motocykli i na pasję #1, tj. systemom audio.

Jego pierwszy system, jeszcze z koledżu, składał się z amplitunera Kenwood i kolumn EPI. Nie mógł go zostawić w spokoju, w związku z czym system przeszedł niezliczone udoskonalenia i modyfikacje. Jego celem nie była „perfekcja” – chciał odtworzyć poczucie „bycia tam”, wraz z muzykami. Jego obecny system, z rzadkimi, wstęgowymi kolumnami Orthophase z Francji, zasilanymi w bi-ampingu wzmacniaczami na lampach 845 i tranzystorowym, jest kulminacją niezliczonych lat pomiarów i modyfikacji, w czasie których szkolił swoje umiejętności. Przechodząc na emeryturę znalazł nareszcie czas, aby całe swoje doświadczenie poświęcić produktom Danacable.

Ma odświeżające podejście do projektów, które można streścić w słowach: „powrót do podstaw”. Jak mówi, ucho ludzkie jest najdoskonalszym instrumentem, jaki mamy w audio. Jeśli coś brzmi lepiej, to znaczy, że jest lepsze. Znakomicie pamięta, kiedy pierwszy raz usłyszał coś, co stało się jego mantrą: „Jeśli coś mierzy dobrze, ale źle brzmi, znaczy że mierzysz nie to, co trzeba; z kolei jeśli coś brzmi dobrze, ale źle mierzy – znaczy to, że wciąż mierzysz nie to, co trzeba!” Recenzje jego produktów mówią same za siebie, spoza nich wyziera jego pasja do muzyki, dlatego nie możesz przestać słuchać!

V JAK VINH VU
Marketing | Gingko Audio, Inc.

Vinh Vu spędził 23 lata w Bell Labs oraz Lucent Technologies, pracując nad systemami impulsowymi, światłowodami, rozbudowanymi sieciami i systemami wideo. Na emeryturę przeszedł w 2001 roku i założył firmę Ginko Audio, zaczynając jej działalność od akcesoriów audio, takich jak: przeciwkurzowe pokrywy z akrylu, opatentowane platformy antywibracyjne Cloud i kolumny głośnikowe ClaraVu. W roku 2005, na wystawie CES, poznał Dana i od razu zostali serdecznymi przyjaciółmi. W podobny sposób rozwijali swoje pasje audio – Dana został dyrektorem generalnym Phoenix Audio Club, a Vinh dyrektorem programowym New Jersey Audio Society.

W 2011 roku, kiedy Dana przeprowadził się do Kolorado, spotkali się z Vinhem ponownie – tym razem na Rocky Mountain Audiofest, gdzie Dana przyniósł swoje pierwsze kable, aby je pokazać przyjacielowi. Tak rozpoczęła się ich współpraca nad rozwijaniem oferty i marketingiem, a firma Danacable zadebiutowała w czasie wystawy 2012 RMAF. Urządzono wówczas porównania w czasie rzeczywistym, które pokazywały, jak kable głośnikowe Dana, dzięki ultraniskiej rezystancji, umożliwiały wzmacniaczowi kontrolę nad głośnikami, a ostatnio jak ulepszone kable słuchawkowe Danacable zachowują się, porównane bezpośrednio do kabli dołączanych standardowo do słuchawek.

Danacable to Dana Robbins, Vinh Vu oraz Norm Ginsburg.

za: About Us, danacables.com/about-us [dostęp: 08.07.2016]

B JAK BUDOWA

Kable słuchawkowe Danacable zbudowane są z ponad 600 drucików OFC (Oxygen Free Copper). W przypadku kabli słuchawkowych daje to trzy główne korzyści:

1. Minimalizuje rezystancję kabla, pozwalając na oddanie mocnego basu i gładkich średnich oraz wysokich tonów. Nawet przy długości 10 stóp kable tej firmy mają od 5 do 10 razy niższą rezystancję niż kable dołączane do słuchawek. Wystarczy podnieść je w ręku, aby zrozumieć, o co chodzi.

2. Specjalna geometria redukuje efekt naskórkowy, dając otwarty, niemęczący, high-endowy dźwięk, w dodatku całkowicie naturalny.

3. Patrząc od strony ergonomii można zauważyć, że kable Danacable są łatwe do „noszenia”. Przewody o małej średnicy fi dają konstrukcję o dużej giętkości, można je więc łatwo ułożyć. Zewnętrzna osłona wykonana jest z wykonywanego na zamówienie materiału z polipropylenu i bawełny, splecionych razem, dzięki czemu kable są przyjemne w dotyku. Tego typu wykończenie minimalizuje też wibracje przenoszone przez kable do słuchawek.

Wtyki stosowane od strony słuchawek są różne i zależą od konkretnego modelu. W standardowych słuchawkach HiFiMANa stosuje się złocone, wkręcane wtyki SMC. Od strony wzmacniacza zastosowano standardowe wtyki Neutrika, w złotej wersji. Standardem jest również ¼” TRS, z pojedynczym czteropinowym lub dwoma trzypinowymi wtykami XLR (w opcji).

za: Jack Skowron, Danacables for Hifiman HE-560 and HE-1000, Headphone.Guru.com, headphone.guru/6071-2 [dostęp: 08.07.2016]

M JAK METODOLOGIA TESTU

Dzięki uprzejmości Johna Zurka otrzymaliśmy do testu 3-metrowy kabel słuchawkowy Lazuli. Dopisek na końcu wskazuje na kocówki od strony słuchawek, i tak: AB są dla słuchawek Abyss, SH to Sennheiser, AD Audeze, a DM – Dharma.
Moimi słuchawkami „na co dzień” są HiFiMANy HE-6, zamówiłem więc wersję Lazuli HF. Od strony wzmacniacza słuchawkowego ma on pojedynczy wtyk typu duży jack (fi 6,3 mm), złoconą wersję popularnego Neutrika.

Test został przeprowadzony ze wzmacniaczem słuchawkowym Bakoon HPA-21, z wyjściem prądowym. Źródła sygnału miałem dwa, były to odtwarzacze CD Ancient Audio Lektor AIR V-Edition oraz Audionet ART G3. Wszystkie odsłuchy przeprowadziłem z „kondycjonerem” sygnału firmy Synergistic Research o nazwie Headphone Optimized Transducer (HOT).

Do porównania miałem dwa standardowe kable dołączane do słuchawek HiFiMAN, tj. kabel Canary oraz solid-core OCC (single crystal copper) z 4-pinowym wtykiem XLR i przejściówką na wtyk typu duży jack fi 6,3 mm. Osobne porównanie wykonałem z używanym przeze mnie kablem słuchawkowym Forza Audio Works Noir Hybrid HPC. Wtyki TRS, tj. te od strony słuchawek, nie są łatwe we właściwym dokręceniu, szczególnie jeśli - jak w słuchawkach HFM – gniazdo jest zagłębione w muszli. Wymiana kabli zabierała mi więc do 30 s.

E JAK ERGONOMIA

Lazuli HF jest całkiem giętkim kablem i ładnie układa się na podłodze i meblach. Jedynym problemem, jaki zauważyłem jest dość długie, sztywne wyprowadzenie od strony słuchawek. HiFiMANy starszego typu, w tym HE-6, mają ten problem, że wyprowadzenie wykonano dokładnie na osi muszli, a nie pod kątem. Jeśli więc kabel jest w tym miejscu sztywniejszy może zawadzać o szyję. W moim przypadku nie było to specjalnie problematyczne, ale jesteśmy przecież różnie zbudowani, być może więc komuś się to nie spodoba. Zakręcane wtyki TRS wydawały mi się solidne, ale chyba takie nie są, a przynajmniej nie sprawdzają się w przypadku słuchawek. Firma HFM rozpoznając to, w nowych modelach, a także nowej wersji HE-400i stosuje więc klasyczne, wpinane wtyki.

O JAK ODSŁUCH

Płyty użyte w teście:

  • Eric Clapton, Timepiece: The Best of Eric Clapton, Polydor/Audio Fidelity AFZ 190, „Limited Edition | No. 0115”, SACD/CD (1982/2014)
  • Łukasz Borowicki Quartet, Wandering Flecks, ForTune 0095/062, CD (2016)
  • Niccolò Paganini, 24 Caprices for solo violin. Op.1, wyk. Mayuko Kamio, BMG Japan BVCC 40003, „RCA Red Seal”, CD (2009/2012)
  • Thom Yorke, Tomorrow’s Modern Boxes, Hostess | LANDGRAB RAB001J, CD (2015)

Korzystając z wysokiej klasy, dopasowanych do naszego systemu i oczekiwań (upodobań) kabli, zapominamy, jak to jest słuchać muzyki z czymś gorszym. Mając przyjaciół o podobnych zainteresowaniach, chodząc na pokazy, spotkania itd. pogłębiamy naszą wrażliwość i relatywizujemy odczucia, odświeżając przy okazji pamięć o tym, jak nasz system brzmiał przed tym pięknym dniem, kiedy wymieniliśmy w nim któryś element (np. kabel) na lepszy, taki który bardziej odpowiadał naszej wizji dźwięku „absolutnego”. To wciąż nie jest jednak to samo przeżycie, ostatecznie muzyka jest nośnikiem emocji, a cóż wzbudza większe emocje (mówię o ludziach takich jak ja, przepraszam za redukcjonizm) niż słuchanie jej na własnym systemie, z którego w dodatku jesteśmy zadowoleni?

Test kabla pana Robbinsa był dla mnie taką wycieczką w przeszłość, do czasów, kiedy przez jakiś czas korzystałem ze słuchawek HiFiMANa HE-6 „uzbrojonych” w firmowe kable. Które, jak się okazuje, wcale nie są takie złe. W porównaniu do większości „firmowych” kabli, z jakimi przychodzą do nas słuchawki, można je nawet nazwać wyrafinowanymi. Dźwięk jest z nimi otwarty, szczegółowy, wystarczająco rozdzielczy. Scena dźwiękowa (w sensie: słuchawkowa scena dźwiękowa) jest poprawna, a efekty przestrzenne ukazywane są wystarczająco klarownie, aby z przyjemnością wysłuchać kolejnych płyt.

Ich słabsze strony słychać dopiero po podłączeniu w ich miejsce czegoś lepszego. Przez cały ten czas, tj. kiedy słuchałem muzyki za ich pośrednictwem, denerwował mnie szczegół, który okazuje się wcale nie takim nieważnym szczegółem, jak sądziłem. Mam na myśli sprawy związane z ich fizycznością – to plecionka złożona z trzech drutów (solid-core), dość grubych, a przez to sztywnych. Każde, nawet niewielkie ich trącenie skutkowało tym, że drgania przenoszone były, jak pasem transmisyjnym, do wnętrza słuchawek. Drgania były gaszone całkiem szybko, jednak nie było to zbyt komfortowe i regularnie zakłócało mi odbiór muzyki. O tym, jak bardzo drgania muszli i pałąka (a o tym mowa) wpływają na brzmienie słuchawek Keith Howard pisał niedawno w magazynie „Hi-Fi News & Record Review” (Keith Howard, To the ends of the earth, „Hi-Fi News & Record Review” 2016, No. 07, s. 26-31).

Kiedy więc wymieniłem je na kable Noir Hybrid HPC firmy Forza Audio Works, ulga jaką odczułem dotyczyła przede wszystkim tego aspektu, a zaraz potem poprawy ergonomii przez to, że polskie kable są niezwykle giętkie, wręcz „lejące”. Równie ważny jest oczywiście „ich” dźwięk, czyli to, jakie zmiany do niego wnoszą. Nazwa „noir” wzięła się zapewne z czarnego materiału, w którym umieszczane są kabelki, ale równie dobrze mógłby służyć do opisu jego dźwięku. W kontekście otwartego, bardzo szczegółowego, przesuniętego w górę brzmienia HiFiMANów była to zmiana na plus. Wszystko się z kablami FAW uspokoiło, poprawiło się wypełnienie, zatamowane zostały „dźwięczące” czasem wysokie tony, przypominające to, co dostajemy z wysokiej klasy słuchawkami elektrostatycznymi.

I na to wszystko przychodzi kabel z Hameryki. Pod względem ustawienia barwy bliżej mu do firmowego kabla niż do Noir Hybrid HPC. Ale to ich jedyny punkt wspólny. Chociaż akcent przyłożony jest wyżej niż w polskim kablu, nie ma się wrażenia rozjaśnienia i „dźwięczenia” góry. Wreszcie słychać, jak niesamowitymi słuchawkami są HE-6, jak niebywale czysto brzmią. I że to, co brałem za „dźwięczenie” i czego z przyjemnością pozbyłem się przechodząc na ciemniejszy kabel (Noir) było zniekształceniem wynikającym z dużej szczegółowości, ale niewystarczającej rozdzielczości.

Z Danacable przepięknie zabrzmiały więc skrzypce Mayuko Kamio, niezwykle trudne do właściwego oddania. Skrzypaczka gra na instrumencie Stradivariusa z 1727 roku, którego poprzednim właścicielem był Joseph Joachim; skrzypce wypożyczyła firma Suntory (zajmująca się produkcją japońskiej whisky). Ten cudowny instrument miał gęstość i głębię, a przy wysokich rejestrach był przenikliwy i jednocześnie aksamitny – to było niebywałe! Firmowy kabel je osuszał i poszarzał, z kolei kabel Forza Audio Works przyciemniał i pozbawiał części harmonicznych. Podobnie było z instrumentarium jazowym – flugelhorn Madsa La Cour z płyty Łukasz Borowicki Quartet był z polskim kablem ciemniejszy i mniej „obecny”.

Pierwsze dni po zmianie polskiego Forza Audio Works na Danacable były czasem potrzebnym na przestawienie mojej „optyki”. Przyzwyczaiłem się do ciemniejszego brzmienia FAW i je polubiłem. Uwalniało mnie bowiem od wielu problemów, chociażby od jazgotliwości niektórych nagrań rockowych i pop. Jego rozdzielczość jest wysoka, znakomicie sprawuje się bas i było to dokładnie to, czego szukałem. Lazuli HF zrobił jednak coś, co robą produkty z najwyższego high-endu – otworzył dźwięk na różnice, bez zohydzania słabszych nagrań. Wszystko jest z nim bardziej klarowne i wyraźne. A przy tym bardziej – że tak się wyrażę – muzykalne.

Ale jest coś, co oferuje polski kabel, z czym nic innego się nie równa – nasycenie basu. Nie jest on tak dobrze skupiany i tak nasycony harmonicznymi w wyższych rejestrach (a przez to bardziej naturalny), jak z Lazuli HF, ale ma piękną barwę, której nie słyszałem z żadnym innym kablem słuchawkowym. Z nagraniami muzyki klasycznej i jazzem daje to przyjemne wypełnienie i ciepło, chociaż nie jest tak jednoznacznie pozytywne, jak z nagraniami muzyki elektronicznej. Tam, ponieważ nie znamy referencji, daje wyraźnie więcej „muzyki”, a to przez pogłębienie, poszerzenie i nasycenie dźwięku. Tom Yorke zabrzmiał „poważniej”, bardziej „klubowo” z Forza Audio Works niż z Danacable.

P JAK PODSUMOWANIE

650 dolarów amerykańskich za 3-metrowy kabel słuchawkowy to dużo pieniędzy. Jeśli pomyślimy, że słuchawki HiFiMAN HE-400i kosztują 499 USD, HE-500 599 USD, a HE-560 899 USD, to będziemy wiedzieli o czym mowa. Nawet kosztujący 1299 USD model HE-6 wydaje się – na pierwszy rzut oka – niewłaściwym adresatem tego kabla. Po ich dłuższym odsłuchu z Danacable Lazuli HF muszę jednak powiedzieć, że jeśli chcemy tego, co najlepsze, to nie ma wyjścia. Chyba, że zaczniemy od polskiego kabla, kosztującego 394 euro za 3-metrowy odcinek, bo to też dobry wybór. Jeśli w naszej kolekcji przeważa rock i elektronika to w ogóle może być lepsze połączenie.

Mówimy jednak o topie topów. Dlatego trudno mi nie powiedzieć, że Danacable to najlepsze, co się moim HiFiMANom zdarzyło i jeśli mamy modele HE-6, Edition X lub HE-1000, po prostu MUSIMY ich posłuchać z Lazuli HF. Firma oferuje 30-dniowy program bezpłatnego wypożyczenia kabla (płacimy tylko za wysyłkę tam i z powrotem), więc nie ma się nad czym zastanawiać.

K JAK KONIEC

  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl
  • HighFidelity.pl

System odniesienia

SYSTEM A

ŻRÓDŁA ANALOGOWE
- Gramofon: AVID HIFI Acutus SP [Custom Version]
- Wkładki: Miyajima Laboratory MADAKE, test TUTAJ, Miyajima Laboratory KANSUI, recenzja TUTAJ | Miyajima Laboratory SHIBATA, recenzja TUTAJ | Miyajima Laboratory ZERO (mono) | Denon DL-103SA, recenzja TUTAJ
- Przedwzmacniacz gramofonowy: RCM Audio Sensor Prelude IC, recenzja TUTAJ

ŻRÓDŁA CYFROWE
- Odtwarzacz Compact Disc: Ancient Audio AIR V-edition, recenzja TUTAJ

WZMACNIACZE
- Przedwzmacniacz liniowy: Ayon Audio Spheris III Linestage, recenzja TUTAJ - Wzmacniacz mocy: Soulution 710
- Wzmacniacz zintegrowany: Leben CS300XS Custom Version, recenzja TUTAJ

AUDIO KOMPUTEROWE
- Przenośny odtwarzacz plików: HIFIMAN HM-901
- Kable USB: Acoustic Revive USB-1.0SP (1 m) | Acoustic Revive USB-5.0PL (5 m), recenzja TUTAJ
- Sieć LAN: Acoustic Revive LAN-1.0 PA (kable ) | RLI-1 (filtry), recenzja TUTAJ
- Router: Liksys WAG320N
- Serwer sieciowy: Synology DS410j/8 TB
KOLUMNY
- Kolumny podstawkowe: Harbeth M40.1 Domestic, recenzja TUTAJ
- Podstawki pod kolumny Harbeth: Acoustic Revive Custom Series Loudspeaker Stands
- Filtr: SPEC RSP-901EX, recenzja TUTAJ

OKABLOWANIE
System I
- Interkonekty: Siltech TRIPLE CROWN RCA, czytaj TUTAJ | przedwzmacniacz-końcówka mocy: Acrolink 7N-DA2090 SPECIALE, recenzja TUTAJ
- Kable głośnikowe: Tara Labs Omega Onyx, recenzja TUTAJ
System II
- Interkonekty, kable głośnikowe, kabel sieciowy: Tellurium Q SILVER DIAMOND

SIEĆ
System I
- Kabel sieciowy: Acrolink Mexcel 7N-PC9500, wszystkie elementy, recenzja TUTAJ
- Listwa sieciowa: KBL Sound REFERENCE POWER DISTRIBUTOR (+ Himalaya AC)
- System zasilany z osobnej gałęzi: bezpiecznik - kabel sieciowy Oyaide Tunami Nigo (6 m) - gniazdka sieciowe 3 x Furutech FT-SWS (R)
System II
- Kable sieciowe: Harmonix X-DC350M2R Improved-Version, recenzja TUTAJ | Oyaide GPX-R v2, recenzja TUTAJ
- Listwa sieciowa: KBL Sound Reference Power Distributor (v2), recenzja TUTAJ
AKCESORIA ANTYWIBRACYJNE
- Stolik: Finite Elemente PAGODE EDITION, opis TUTAJ/wszystkie elementy
- Platformy antywibracyjne: Acoustic Revive RAF-48H, artykuł TUTAJ/odtwarzacze cyfrowe | Pro Audio Bono [Custom Version]/wzmacniacz słuchawkowy/zintegrowany, recenzja TUTAJ | Acoustic Revive RST-38H/testowane kolumny/podstawki pod testowane kolumny
- Nóżki antywibracyjne: Franc Audio Accessories Ceramic Disc/odtwarzacz CD /zasilacz przedwzmacniacza /testowane produkty, artykuł TUTAJ | Finite Elemente CeraPuc/testowane produkty, artykuł TUTAJ | Audio Replas OPT-30HG-SC/PL HR Quartz, recenzja TUTAJ
- Element antywibracyjny: Audio Replas CNS-7000SZ/kabel sieciowy, recenzja TUTAJ
- Izolatory kwarcowe: Acoustic Revive RIQ-5010/CP-4
- Pasywny filtr Verictum X BLOCK

SŁUCHAWKI
- Wzmacniacze słuchawkowe: Bakoon Products HPA-21, test TUTAJ | Leben CS300XS Custom Version, recenzja TUTAJ
- Słuchawki: Ultrasone EDITION 5, test TUTAJ | HIFIMAN HE-6, recenzja TUTAJ | Sennheiser HD800 | AKG K701, recenzja TUTAJ | Beyerdynamic DT-990 Pro, wersja 600 Ohm, recenzje: TUTAJ, TUTAJ
- Standy słuchawkowe: Klutz Design CanCans (x 3), artykuł TUTAJ
- Kable słuchawkowe: Forza AudioWorks NOIR, test TUTAJ

CZYSTA PRZYJEMNOŚĆ
- Radio: Tivoli Audio Model One
SYSTEM B

Gramofon: Pro-Ject 1 XPRESSION CARBON CLASSIC/Ortofon M SILVER, test TUTAJ
Przedwzmacniacz gramofonowy: Remton LCR, recenzja TUTAJ
Odtwarzacz plików: Lumin D1
Wzmacniacz zintegrowany: Leben CS-300 X (SP) [Custom Version, test TUTAJ
Kolumny: Graham Audio LS5/9 (na oryginalnych standach), test TUTAJ
Słuchawki: Audeze LCD-3, test TUTAJ
Interkonekty RCA: Siltech CLASSIC ANNIVERSARY 550i
Kable głośnikowe: Siltech CLASSIC ANNIVERSARY 550l
Kabel sieciowy (do listwy): KBL Sound RED EYE, test TUTAJ
Kabel sieciowy: Siltech CLASSIC ANNIVERSARY SPX-380
Listwa sieciowa: KBL Sound REFERENCE POWER DISTRIBUTOR, test TUTAJ
Platforma antywibracyjna: Pro Audio Bono