pl | en

ENIGMA!

Witam Serdecznie Panie Wojtku i kłaniam się w rytm ENIGMY!

Nie bardzo wiem od czego zacząć, tak jestem naładowany pozytywną energią....;)
Chciałbym podziękować Panu za test głośników Sound&Line Enigma z 2008 roku, ten test zacieśnił krąg moich poszukiwań i pozwolił dokonać trafnego wyboru. Tak więc byłem z moją drugą polową u sztukmistrza z Krakowa - imię jego Marcin, nazwisko Michalczyk, wytwór jego pasji, wyobraźni i tytanicznej pracy to firma Sound&Line. Jestem od niedawna pełnoprawnym właścicielem monitorów Enigma w wersji Excellence!
Od momentu kiedy zagościły u mnie w domu, towarzyszy mi umacniający się zachwyt i z każdym dniem coraz to większy tzw. "rogal na facjacie":) Kiedy po raz pierwszy z głośników popłynęły klucze wiolinowe, szczęka opadła mi na podłogę - całe szczęście, że był dywan". Opad szczęki był tak potężny, że aby z powrotem wróciła na swoje miejsce potrzebny był podnośnik hydrauliczny z ciężarówki mki "Tatra"… Przytoczę tutaj słowa Jaromira Waszczyszyna: ENIGMA! ENIGMA! Über Alles!
Olbrzymie emocje są zawarte w tych wspaniałych konstrukcjach, mają również ogromny potencjał – im dłużej słuchamy, tym bardziej ten dźwięk nas zawłaszcza, przywłaszcza, jak wiemy takie osiągniecie jest bardzo trudne w świecie audio. Te głośniki mają w sobie tak zwana niekończąca się opowieść im droższa elektronika, tym lepiej i tak do samego topu, over the topu:) Można sie w takim dźwięku zatracić i rozsmakować na dobre. Dźwięk jest nie tylko nasycony, on jest nasączony, jak dobre tirami su, wybornym alkoholem, albo jak krakowskie pączusie nadzieniem różanym. Powiem tylko, że przetworniki wysokotonowe są tak dalece zaawansowane w swojej konstrukcji, że czegoś takiego nie znajdziemy nawet w Audio Physicach Virgo 5. Polecam wszystkim wersję Excellence na kondensatorach Mundorfa. Kolumny producent oddaje w nasze ręce wygrzane, dopracowane w najdrobniejszym szczególe, tak jak sobie tego życzy klient, producent jest z nami cały czas w kontakcie, można powiedzieć, że są budowane i robione „pod” indywidualnego klienta, tego nie zapewnia żaden znany mi producent. Muszę powiedzieć również, że te monitory pokazują piety (jak Kenijscy maratończycy wbiegając na olimpijski stadion) dużo droższym konstrukcjom, tzn. żeby znaleźć godziwego rywala dla Enigm cena musiała by być razy5!
Tak więc zostajemy całkowicie wchłonięci przez wirus muzykalności, który poraża nasze narządy słuchu, nawet jak wyciągniemy nogi (kopyta) zaatakowani przez ten wirus, to tylko i wyłącznie z zachwytu.............................
Budowa głośników i standów jest znakomita i nie jest to bynajmniej fornir, jest to coś znacznie lepszego, ale co........odsyłam do producenta. Kolumny wyglądają jak jeden kawałek drewna, cos takiego najprędzej ujrzymy u Avalona. Głośniki grają z najnowszym Naimem XS - niesamowita energia przekazu.
Na koniec dodam, że monitory kupiłem w ciemno, bez wcześniejszych odsłuchów, jestem zachwycony zakupem.

Czytelnik

P.S. Panie Wojtku dziękuję za porady i pozdrawiam serdecznie.