pl | en

Witam!

Panie Wojtku trochę się u mnie zmieniło i znowu poszukuję głośników do systemu, proszę o pomoc.
Akustyka nie najlepsza - zagracony pokój dzienny około 40 m2, aktualny system to: Linn Sondek LP12 z ramieniem Ittok LV II i wkładką Audiotechnika AT ART9, RCM Sensor Prelude IC (gniazda Furutech) z sieciówką Organic Power Cable, Ayon Spirit III (model bez wyświetlacza, lampy 12au7 Amperex Bugle Boy, KT120 Tungsol) + kabel zasilający Harmonix XDC-2. Preamp połączyłem z integrą interkonektem Kimber Kable KS 1011, kable głośnikowe to też Kimber - Monocle X. A głośniki? O to właśnie chciałbym zapytać.

Ostatnio gościły u mnie przez kilka miesięcy Monitor Audio Silver10, które zastąpiły wcześniejsze Silver RX 8. Dziesiątki nie były lepsze, tylko inne. Słucham rocka i nie tylko, potrzebowałem mocniejszego uderzenia w dolnym paśmie, Silver 10 dały czego trzeba mi było. Płyta Slayer „South Of Haven” (London Records -828-080-1) zabrzmiała potężnie i dynamicznie, płyta Lombardo wcisnęła mnie w fotel (mam wiele płyt z tego gatunku, ale ta jest nagrana rewelacyjnie), lecz bardzo szybko spostrzegłem, że straciłem trójwymiarowość, mikro dynamikę i pewną subtelność w dźwięku. Utwór „Song For Guy” Eltona Johna z płyty „A Single Man” (MCA 3065) brzmiał tłusto i płasko, dzwoneczki perkusyjne (chimes) schowały się gdzieś z tyłu sceny, wcześniej na RX8 były dźwięczne i trójwymiarowe. Podobnie było przy rocku progresywnym - Genesis, Marillion, Pink Floyd, Yes. Gitary akustyczne brzmiały inaczej, słychać było struny ale rezonans pudła schował się gdzieś, jakby nie był potrzebny, czar prysł.

Pomyślałem - pewnie 20 cm basu w Silver 10 to zbyt dużo, więc wracam do RX8. Ale przecież można lepiej. Zacząłem trochę szukać i pożyczyłem Amstaffy Mini Harpii Acoustcs. Przestrzeń i stereo b. dobre, ale znowu mało basu. W międzyczasie wylądowały u mnie Acoustic Zen Adagio, te zabrzmiały wykwintnie, choć trudne w ustawieniu i troszkę trzeba odkręcić potencjometr, żeby poczuć rytm basu, ale szukam czegoś podobnego. Ktoś powie - nie ma głośników uniwersalnych do każdej muzyki. To prawda, ale są takie, które radzą sobie lepiej lub gorzej w danym systemie.

Panie Wojtku, mój budżet pozwala mi na zakup np. Adagio z drugiej ręki i chyba tak to rozwiąże - kupię głośniki używane. Uprzejmie proszę o podpowiedź. Jakie głośniki mogłyby zabrzmieć dobrze z moją elektroniką, które pomimo upływu lat od premiery nadal są atrakcyjną pozycją? Chciałbym, aby zostały u mnie na dłużej. Ostatnio oglądałem: Focal Electra 927 Be, Harpia Acoustics Amstaff, MA PL300, Sonus Faber Liuto.

Pozdrawiam
Adam
Witam!

Możliwości jest kilka, chociaż skłaniałbym się do jednego z rozwiązań – JBL z serii Monitor (te z niebieskimi ściankami przednimi). Nawet te starsze powinny zgrać tak, jak pan sobie to wyobraża. Nie są trudne w ustawieniu, a tuba na górze pasma pozwala lepiej kontrolować rozpraszanie dźwięku. Znam je ze współpracy z lampowymi Ayonami i muszę powiedzieć, że to jest to, co mi się naprawdę podoba. Z innych – Harbethy. Obydwie marki są solidne, jest sporo używanych modeli, jest w czym wybierać, raczej trudno coś tu zrobić źle.

Pozdrawiam Wojtek Pacuła