pl | en

Szanowny Panie Redaktorze!

Czytam z wielką pasją wszelkie Pana testy i recenzje, sam bowiem posiadam sprzęt bardzo daleki od prezentowanego na łamach „High Fidelity” poziomu. Pokój odsłuchowy jest niewielki - ok 12 m.kw., niebawem max 18-20 m.kw. Muzyki (przeważnie rock progresywny, oraz jazz) słucham obecnie na małym "all in one" - Denonie M39, a od niedawna na głośnikach Pylon Audio Pearl 20.

Przyznam, że poza jakością dźwięku lubię też wygodę, dlatego chciałem rozbudować mój system o odbiornik Bluetooth by móc "zdalnie" korzystać z dobrodziejstw Spotify czy Tidala. Doszedłem jednak do wniosku, że doinwestowanie tego małego i wysłużonego już Denona nie ma sensu. Powinienem kupić coś "większego" by napędzić Pearle 20. 

Moją uwagę zwrócił najnowszy Onkyo TX-8150 na pokładzie m.in. z radiem DAB, Spotify Connect, łącznością LAN itd. Czytałem Pańską recenzję mniejszego TX-8030 która tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że wybór Onkyo to jedyny sensowny w takim budżecie.

Zwracam się jednak do Pana z prośbą o opinię w tej kwestii. Zależy mi na dobrym dźwięku (szczególnie przy niższych poziomach głośności) z nisko schodzącym basem i piękną przestrzenią. Rozumiem, że to wiele jak na budżet do max 3000zł, ale od czegoś trzeba zacząć.
Czy widziałby Pan jakąś alternatywę dla Amplitunera Onkyo - tj. wzmacniacz + odbiornik Bluetooth czy też WiFi/ odtwarzacz sieciowy za max 3000 zł łącznie? Czy jest sens "iść" w odtwarzacz sieciowy, chcąc w przyszłości rozwijać swój zestaw stereo o CD oraz gramofon? 

Będę bardzo wdzięczny za pomoc

Z poważaniem
Mirek
Panie Mirku!

Przede wszystkim dziękuję za zaufanie, to dla mnie duża odpowiedzialność, ale i przyjemność móc służyć radą. Do rzeczy – Onkyo nie testowałem, przedstawialiśmy tylko tę markę w nowościach. Nie będę mógł więc z nią pomóc, po prostu nie wiem, co napisać :)

Ale też znam inne urządzenia tego typu – z Minx XI Cambridge Audio na czele. To jeden z fajniejszych systemów tego typu, jakie można teraz kupić. Później można do niego dokupić transport CD tej firmy, albo Pro-Jecta (też są niewielkie) i ma pan kompletny, bardzo fajny system: https://www.cambridgeaudio.com/node/2180?language=pl

Oczywiście, że lepiej byłoby kupować osobne komponenty, ale to będzie dużo większy wydatek. Proszę pozostać przy tym, rozbudowując go spokojnie o transport CD, gramofon, platformę antywibracyjną, dobre kable – także sieciowy! – itp. Będzie pan miał dużo radości. Obsługa urządzenia jest przy tym bardzo prosta.

Pozdrawiam
Wojtek Pacuła