pl | en

Co dalej?

Witam Panie Wojtku!

Jestem czytelnikiem „High Fidelity” już dobrych kilku lat, ale dopiero teraz zdecydowałem się do Pana napisać, aby poprosić o poradę ale przede wszystkim podziękować za pomoc w kształtowaniu mojego systemu. Co prawda uważam, że sprzęt trzeba kupować tylko po odsłuchu i to najlepiej we własnym pokoju, ale testy czytam i traktuję jako wskazanie drogi. Tak więc czytałem, słuchałem i zaczęło się...

Najpierw wzmacniacz Accuphase E-308, do niego doszły Dynaudio Focus 220 II. Odtwarzacz (Ayon CD-07) kupiłem, bo zaraz po jego entuzjastycznej recenzji wybrałem się na odsłuchy. Tak więc jest i pewnie na dłużej pozostanie, bo dalej postanowiłem pójść drogą analogu. Swoich winyli nigdy nie wyrzuciłem (gramofon kiedyś miałem, ale to było w czasach Technicsa i Altusów) więc teraz przyszedł czas na nowy wirujący talerz.
Wybór padł na Transrotor ZET1. Chyba nie muszę mówić, że tę recenzję również czytałem. Do tego doszedł preamp RCM Sensor, który od pierwszych chwil odsłuchu zdeklasował kartę AD-20 Accu. No tak, o Sensorze też czytałem... Aktualnie ZET-1 gra z wkładką Dynavector 20X2L.
Ostatnio naszła mnie ochota na przesiadkę na wyższy model integry Accuphase'a i tak zupełnie przy okazji posłuchałem dzielonego zestawu McIntosha Pre C42 i końcówki mocy MC 275. Pomyślałem, że to fajnie gra, ale na moich Focusach pewnie się wyłoży. Jakież było moje zdziwienie kiedy to wszystko odpaliłem u siebie w domu. Teoretycznie o połowę słabszy McIntosh zagrał jakby był dwa razy mocniejszy. Wbrew temu czego podświadomie się spodziewałem, to było bardzo rytmiczne granie z energią w całym paśmie. Wreszcie stopa perkusji nabrała właściwych rozmiarów. Tak więc teraz jestem szczęśliwym posiadaczem onego zestawu. Brakuje mi co prawda większego otwarcia na średnicy, ale to chyba można skorygować lampami (końcówka jest na oryginalnych lampach). Jak wiem ten wzmacniacz jest Panu znany więc moje pierwsze pytanie wiąże się właśnie z lampami. Czyli nawiązując do przedmowy zapytam - w którym kierunku iść?

Druga sprawa to kable. Na razie phono stage jest podpięty do przedwzmacniacza kablem RCA Acoustic Zen Matrix Refference II (miedź srebrzona). Natomiast przedwzmacniacz z końcówką mocy spiąłem XLR-em Cardas Neutral Reference. Sensor wypuszcza sygnał zbalansowany więc można by wtedy cały system tak okablować. Co proponował by Pan w tym miejscu?
Reszta okablowania to głośnikowy Furutech FS Alfa. Listwa zasilająca Furutech TP 80E, kabel do końcówki mocy Furutech FP-3TS762, do preampu Furutech FP-TS20. Będę jeszcze potrzebował kabla do odtwarzacza a może użyć jednego z istniejących a do np. końcówki mocy zaaplikować coś bardziej zacnego?
Będę bardzo wdzięczny za wskazanie dalszej drogi.

Pozdrawiam serdecznie,
Piotr



Panie Piotrze!

Bardzo się cieszę, że napisał pan to, o czym staram się zawsze przypominać: testy nie są ostatecznym werdyktem, a recenzent wyrocznią; to ma być podpowiedź, czemu warto się przyjrzeć, a przyglądając się na co zwrócić uwagę. Naszym zadaniem jest wyłowić z masy produktów te najciekawsze i postarać się wskazać z czym mogłyby prawidłowo zagrać. Ale ostateczne zdanie musi mieć kupujący, to jego system i jego pieniądze.
Zresztą widzi to pan sam – Accuphase t naprawdę udane urządzenie, ale Mak zagrał u pana lepiej i już, nie ma z czym dyskutować. Poza tym to legenda i coś na zawsze. Chyba, że kiedyś jakiś lampowy pre? Ale tu i teraz to fajny system. Jeślibym zmieniał lampy, to są dwie możliwości: nieco ciepły, nieco słodki, ale rozdzielczy dźwięk z lamp Genalex Gold Lion, albo znacznie dokładniejszy, mniej zawoalowany i bardziej dynamiczny z lamp EAT. Ryski, posiadacze Mc275, z którymi odsłuchuję rzeczy w KTS-ie kupili obydwaj właśnie EAT. Natomiast na wejściu warto wypróbować Siemensy, ale coś naprawdę dobrego, i Create Audio.
Jeśli chodzi o interkonekt, to proszę wypróbować coś z Siltecha, zdziwi się pan, jak to może zagrać. Sieć – najlepiej trzymać się jednej firmy, więc najlepiej kupić coś Furutecha, tylko coś droższego. Ale nie do wzmacniacza, a do źródła, czyli przedwzmacniacza gramofonowego lub CD. Z doświadczenia wiem, że tam zmiana zasilania najlepiej przekłada się na dźwięk. W drugiej kolejności przedwzmacniacz i na końcu końcówka. Warto Maki postawić na nóżkach Franc Audio Accessories – to duża zmiana. Korzystam z nich i w swoim systemie, i do testów.

Dziękuję za dobre słowo i pozdrawiam
Wojtek Pacuła